czwartek, 10 lutego 2011

Poradnik sprzedającego czyli co powinno zawierać Twoje ogłoszenie?

Poradnik sprzedającego czyli co powinno zawierać Twoje ogłoszenie ???

Autorem artykułu jest Grzegorz Kowalczyk



Dobrze wykonane ogłoszenie jest co najmniej połową sukcesu w sprzedaży Twojego auta. Jak to zrobić?? Mamy nadzieje, że poniższy artykuł w znacznym stopniu pomoże Ci wykonać ogłoszenie, które zainteresuje potencjalnego kupca.

Przygotowujemy auto do sesji fotograficznej.

Przed przystąpieniem do sesji fotograficznej i opisania pojazdu który zamierzamy sprzedać, należałoby doprowadzić auto do jak najbardziej możliwego stanu początkowego. Jednym słowem samochód powinien wyglądać o ile jest to możliwe jak nowy!!! Przede wszystkim auto powinno zostać gruntownie sprzątnięte i umyte. Wszelkiego rodzaju butelki, kubki po napojach, papierki etc. powinny zostać usunięte z auta. Pamiętaj o popielniczce, w której często znajduje się największy zbiór papierków, spalonych papierosów i innych niepotrzebnych pozostałości po artykułach spożywczych. Zaśmiecone auto świadczy o swoim właścicielu i sposobie w jaki było eksploatowane. W żadnym wypadku nie mamy tu na myśli oszukiwania klienta w ten sposób, jednakże kultura z jaką powinniśmy traktować przyszłego kupca naszego pojazdu wymaga, aby nasz pojazd był schludny i zadbany. Przecież nikt z nas nie lubi chociażby zapraszać gości do nie posprzątanego mieszkania. Dobrym wyjściem pozyskania wizualnego plusa u naszego kupca będzie nabłyszczenie karoserii specjalnie do tego przeznaczonym preparatem. Dzięki temu auto będzie posiadać o wiele lepszą prezencję na sesji fotograficznej. Skoro już jesteśmy przy karoserii warto wspomnieć , że współgra ona z czystymi oponami, na których stoi nasze auto. Opony dobrze jest gruntownie umyć, wysuszyć, a następnie skorzystać ze specjalnego sprayu do opon ( koszt około 20 zł ). Koszt ten jest całkowicie niewspółmierny do efektu końcowego jaki możemy otrzymać. Czarne, czyste opony razem z wypolerowaną karoserią będą tworzyły atrakcyjny obraz naszego pojazdu. Często nagminnie popełnianym błędem jest gruntowne mycie silnika, czasem nie koniecznie specjalnie do tego przeznaczonymi preparatami, lecz wodą z szamponem samochodowym. Świeżo umyty silnik powoduje u potencjalnego kupca niepokój i większe obawy, że z autem może być coś nie tak. Radzimy więc zostawić silnik w stanie naturalnym, ewentualnie przetrzeć powierzchnie plastikowe obudowujące m.in. filtr powietrza, zbiorniki na płyn hamulcowy, płyn do spryskiwaczy itp. Kiedy nasz samochód jest już przygotowany do sfotografowania przystępujemy do sesji fotograficznej.

Zdjęcia

Przystępując do fotografowania naszego auta powinniśmy z góry założyć sobie efekt końcowy jaki chcemy osiągnąć. Następnie skutecznie postarać się go zrealizować. Ważnym elementem fotografii naszego pojazdu jest tło na jakim zamierzamy fotografować nasz pojazd. Nie warto jest robić zdjęć na tle budynków rolniczych, warsztatu samochodowego bądź miejsc, gdzie panuje duży nieład. Czynniki te mogą negatywnie zasugerować potencjalnego kupca i odwieźć go od planów zakupu naszego auta. Spokojne, stonowane tło z pewnością da nam obraz dobrych zdjęć i sprawi, że nasze auto będzie na nich pełniło rolę pierwszoplanową, a chyba o to nam chodzi prawda??
Pora dnia kiedy zamierzamy robić zdjęcia jest nie mniej ważnym czynnikiem co tło naszych fotografii. Nigdy nie rób zdjęć po zmroku ( szarówka ), tym bardziej podczas opadów deszczu, śniegu. Wbrew powszechnej opinii nie warto jest też fotografować w pełnym słońcu. Promienie słoneczne będą odbijać się od karoserii tym samym dając poświatę na nasze zdjęcia. Najlepszym sposobem na dobrą fotografię jest słoneczny dzień, jednakże warto jest skorzystać z chwili, kiedy słońce skryje się nieco za chmurami. Na fotografiach wewnątrz auta powinny znaleźć się takie elementy jak stan licznika, kierownica, stan deski rozdzielczej i często uważany przez niektórych za wyznacznik eksploatacji auta czyli drążek zmiany biegów. Wykonując zdjęcia wnętrza pojazdu radzimy korzystać w sposób umiejętny z lampy błyskowej aparatu. Zdjęcia prześwietlone będą eksponowały każdą rysę deski rozdzielczej, tapicerki itp., a w rzeczywistości rysy te nie będą tak bardzo widoczne. Zdjęcia nieoświetlone spowodują mały efekt estetyczny i z pewnością nie zwrócą uwagi naszego nabywcy. Stan foteli, boczków drzwi również powinien zawierać się na naszych fotografiach. Zdjęcia otwartego bagażnika również powinny zostać dołączone do kompletu port folio naszego auta. Częstą wpadką sprzedających jest brak zdjęć kufra auta, tym samym powodując nieufność wśród oglądających ogłoszenie.
Większe usterki tapicerki, lakieru bądź innych elementów warto jest sfotografować w trybie makro. "Kłamstwo ma krótkie nogi" - ludzką rzeczą jest przedstawić wszystkie plusy, ale również i minusy naszego pojazdu. Nie chcielibyśmy jechać przykładowo 300 km obejrzeć nasze przyszłe, wymarzone auto, które okazałoby się zardzewiałym wrakiem!! Bądźmy szczerzy wobec siebie i uprzedźmy naszego kupca za pomocą zdjęć o faktycznym stanie naszego pojazdu.

Specyfikacja i opis

W opisie auta należy przedstawić szczegółowo markę, model, moc, rok produkcji ( jeżeli jest to ostatni miesiąc roku np.: grudzień 2009 warto jest o tym wspomnieć ), faktyczny stan licznika, stan techniczny auta ( czy wymaga wkładu finansowego ). Historia pojazdu jest nie mniej ważnym aspektem jak jego specyfikacja. Warto jest skreślić kilka słów opisu na temat użytkowania auta, jego przeznaczenia i pochodzenia. Potencjalny kupiec będzie na pewno zainteresowany przeszłością swojego nowego, być może przyszłego nabytku. "Kłamstwo ma krótkie nogi" - kolejny raz powtarzamy tę sentencję, która powinna być mottem przewodnim sprzedającego. Wszelkie poprawki lakiernicze, wymienione elementy nadwozia itp. powinny zostać uwzględnione w opisie. W dobie obecnej techniki dla nikogo nie jest problemem dostęp do czujników mierzących grubość powłoki lakieru. Jeżeli wspomnimy o przykładowej kolizji, która kiedyś miała miejsce, kupujący będzie wiedział, że może spodziewać się nieco większej warstwy lakieru na danym elemencie. Informując o tego typu zdarzeniach sprzedawca zyskuje zaufanie wśród nabywców, gdyż otwarcie przedstawia plusy i minusy swojego pojazdu. Tym samym staje się wiarygodny i ma o wiele większe szanse na znalezienie kupca. Warto jest również napisać o posiadanym dodatkowym komplecie kluczyków, opon, którym właścicielem jesteśmy z kolei bądź wspomnieć kilka zdań na temat serwisowania naszego auta. Czy był to autoryzowany serwis obsługi, czy "domowy mechanik". Jeżeli prowadzimy na bieżąco spis wymienianych podzespołów staniemy się jeszcze bardziej wiarygodni w oczach naszego kupca. Wspomnijmy również o częściach używanych do wymiany, czy były to zamienniki, czy oryginalne podzespoły. "Mała rzecz a cieszy"- komplet dokumentów pojazdu opakowanych w firmowe etui również dołączonych na zdjęciach dla niektórych może wydać się mało istotną rzeczą, natomiast podświadomie daje on obraz solidnego właściciela, który dba zarówno o pojazd jak i jego dokumentację. Niezbędny jest także opis jaki rodzaj opłat przyszły kupujący będzie musiał ponieść w celu rejestracji, opłaty ewentualnego podatku itp. Wielu sprzedawców często wspomina o możliwościach i osiągach swojego pojazdu. Bądź jednak realny w opisywaniu osiągów... Każdy mający nawet minimalne pojęcie o motoryzacji będzie wiedział, że auto z silnikiem 4 litrowym nie jest do końca ekonomiczne i mało spala.

Zamieszczamy ogłoszenie

Wiemy już w jaki sposób przygotować pojazd do sprzedaży, w jaki sposób wykonać dobre zdjęcia i jak sporządzić wiarygodny i godny zaufania opis naszego pojazdu. Kolejnym etapem jest wybór rodzaju naszego ogłoszenia. Czy będzie to prasa konwencjonalna typu gazety, czasopisma motoryzacyjne, czy skorzystamy z coraz bardziej popularnych ogłoszeń online. Internet daję o wiele więcej dobrodziejstw w porównaniu do prasy konwencjonalnej. Możemy na bieżąco aktualizować swoje ogłoszenie, zmieniać fotografie lub po prostu w każdej chwili usunąć naszą ofertę jeżeli udało nam się sprzedać nasz pojazd. Jaki serwis wybrać??? Na rynku internetowej branży motoryzacyjnej istnieje wiele portali o charakterystyce ogłoszeniowej. Niektóre z nich żyją własnym życiem i są pozostawione bez jakiejkolwiek fachowej opieki. Jednym słowem, można na nich napisać wszystko o wszystkich, a i tak nikt nie skontroluje zawartości ogłoszeń. Wielu potencjalnych sprzedawców sugeruje się darmowymi ogłoszeniami, od których aż roi się w sieci Internet. Nie jest to jednak najlepsze rozwiązanie, gdyż takie serwisy po prostu mają bardzo skromne listy miesięcznych odwiedzin. Pomimo, że nasze ogłoszenie umieszczamy za darmo, możemy co najwyżej dodać 3-4 zdjęcia, sporządzić skromny opis i wybrać tylko kilka elementów wyposażenia naszego pojazdu. W przypadku awarii naszego ogłoszenia, problemów z publikacją nie możemy liczyć na jakąkolwiek pomoc. Jednym słowem jesteśmy zdani na siebie. Serwisy płatne odbiegają od serwisów bezpłatnych począwszy od standardu wykonania witryny, poprzez fachową obsługę, doradztwo, pomoc w problemach technicznych, a także w zamieszczaniu ogłoszeń. Radzimy korzystać tylko i wyłącznie z płatnych, ogłoszeniowych serwisów motoryzacyjnych, gdyż wtedy mamy pewność, że nasze ogłoszenie odwiedzi duża rzesza odbiorców, a w przypadku problemów zawsze możemy liczyć na fachową i szybką pomoc. Mam nadzieje, że powyższy artykuł przybliżył Wam w jaki sposób najprościej i najlepiej jest przygotować ogłoszenie sprzedawanego pojazdu.

---

Ogłoszenia motoryzacyjne


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Limitowana edycja Land Rovera Freelander 2 SD4 2011

Limitowana edycja Land Rovera Freelander 2 SD4 2011

Autorem artykułu jest Paweł Kaczmarek



Land Rover zapowiedział następną generację modelu Freelander o pełnej nazwie Freelander 2 SD4 sport limited edition. Samochód ten jest w głównej mierze dopracowany pod względem stylistyki wnętrza oraz zewnętrznego wyglądu.

Zdjęcia: Limitowana edycja Land Rovera Freelander 2 SD4 2011

Pojazd ten będzie dostępny od roku 2011 wyłącznie na terenie Wielkiej Brytanii. Zostanie wyprodukowanych 500 pojazdów tego typu. Cena tego modelu będzie nie mniejsza niż około 160 000 zł.



Charakterystyka

Freelander 2 SD4 będzie dostępny w trzech kolorach nadwozia: białym, czarnym i czerwonym. Wnętrze będą wypełniały dwa dostępne motywy: hebanu i kości słoniowej, bądź kolorów hebanu i ziela angielskiego.

Druga generacja Freelandera została zaprojektowana w celu połączenia wygody, przestronności oraz praktyczności. Jest on również zmodyfikowany stylistycznie w taki sposób, aby uwidocznić sportowy i aerodynamiczny pazur tego auta.

Dodano eleganckie wykończenie dla kraty wlotu powietrza z przodu oraz boczne otwory wentylacyjne pod przednimi lampami. Przednia część tego modelu została bardziej wyprofilowana, co zapewne przysłużyło się aerodynamice.



Silnik

Land Rover Freelander 2 SD4 jest napędzany silnikiem 190PS – silnik diesel. Wersja limitowana jest wyłącznie dostępna w skrzyni automatycznej. Przyspieszenie od 0 do 100km/h wynosi około 8.7 sekund. Maksymalna prędkość jazdy tego pojazdu usytuowana jest w granicach 190km/h.

Jest to niezwykły samochód, o którym z pewnością mówi się pozytywnie. Zapewne każdy chciałby go mieć w posiadaniu. Zapewnia niezwykłe przeżycie jazdy, a poprzez swoją posturę doda nam pewności siebie i pozycji w otaczającym nas społeczeństwie.


Motoryzacja mBrokers.pl

---

Paweł Kaczmarek

Motoryzacja mBrokers.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nowy VW Passat. Nadal wyznacza standardy w swojej klasie?

Nowy VW Passat. Nadal wyznacza standardy w swojej klasie?

Autorem artykułu jest Hubert Murawko



Koncern VW uznał, że produkowany do tej pory model Passat B6 już się opatrzył, i że warto go nieco odświeżyć. Drobne zmiany techniczne zostaną przysłonięte przez nową karoserię. Pojazd nie będzie nazywany po prostu modelem po tzw. face lifitingu, a nową generacją. Zagwarantuje to wyższą sprzedaż i większe zainteresowanie autem.

Wizja szefostwa koncernu jest bardzo wygodna, my jednak nie damy się oszukać. Firma stylizuje swoje samochody "w jednej linii" czego dowodem jest również VW Jetta, opisana tutaj
Trzeba powiedzieć jasno - Passat B7 to tak naprawdę zmodyfikowany passat B6. Czy modyfikacje dają prawo do nazywania tego modelu passata nowym? Przekonajmy się.

Stylistyka

Polo? Golf? Nie, to jednak passat. Wszystkie VW wyglądają teraz praktycznie identycznie. Z grubsza. O ile bowiem Polo jest stylistycznie naprawdę udane, o tyle passat B7 wygląda na... poprzednika modelu B6! Zniknął zadziorny przód i "miła twarz", tak charakterystyczne tylne światła. Nowy model pełny jest ostrych cięć i załamań karoserii, ale wygląda to po prostu topornie. Nikt nie oczekuje od statecznej i rodzinnej limuzyny designu rodem z rozpalającej zmysły Alfy Romeo, ale tak nudnego i pozbawionego własnej tożsamości auta VW nie pokazywał już dawno. B6-wróć!
Nieco ciekawiej prezentuje się model kombi. Dobrym pomysłem jest wybranie czarnego koloru. To nic, że takie auto wybierze każdy, właśnie o to chodzi! Gdyby potencjalny właściciel szukał czegoś, co zwróci uwagę wybrałby przecież nawą Lagunę, albo C5. Czarny passat wygląda na auto prezesa. A przynajmniej tak zwykło się uważać.

Wnętrze

Kilka nowych detali, nowe fotele, i zegarek po środku konsoli. Zostało po staremu - i dobrze. Ergonomia na ocenę celującą, jakość i spasowanie także, brak fajerwerków stylistycznych - też dobrze! Wnętrze jest naprawdę wysokiej klasy i tu większe zmiany nie byłyby potrzebne. Ponadto, w przeciwieństwie do karoserii wnętrze ma prawo się podobać. Miejsca jak na swoją klasę dużo, jest wygodnie - czegóż chcieć więcej? Pojemnego bagażnika? Spokojnie. Jest naprawdę obszerny! Tu należą się brawa. Ale jest jeszcze jeden szczegół. Bagażnik możemy otworzyć... nogą. I wcale nie potrzebujemy do tego zdolności baletnicy. Wystarczy wsunąć i nogę pod zderzak i voila! Otwarte. Przydatne kiedy obie ręce zajmują nam ciężki torby z zakupami.

Napęd

1.9 TDI? Nie ten adres. 10 silników, każdy diesel wyposażany w system start-stop. Moc od 105 koni w 1.6 TDI do aż 300 w modelu V6 z napędem na obie osie. Oczywiście zamiast skrzyń manualnych dobrać możemy ultranowoczesne automaty DSG. Każdy znajdzie coś dla siebie.

Cena

Zaczyna się od 85 tysięcy złotych za wersję z silnikiem 1.4 122KM z wyposażeniem kompletnym do komfortowej i bezpiecznej jazdy. To dużo? Citrena C5 z silnikiem benzynowym o mocy 120 koni kupimy za 83 tysiące złotych, a Skodę Superb juz od 79 tysięcy złotych. Tak więc czy warto dopłacić kilka tysięcy złotych do Volkswagena? Na to pytanie należy odpowiedzieć sobie indywidualnie.

Podsumowanie

Jeżeli nie przeszkadza nam jego wygląd, cieszyć się będziemy trwałością i komfortem; esteci powinni poszukać czegoś u francuskiej, włoskiej, albo też niemieckiej konkurencji (Insignia).
Czy passat jest autem złym? Nie, to dobre technicznie auto o świetnym spasowaniu i komforcie jazdy, aczkolwiek konkurencja nie śpi oferując równie dobrą technikę dodatkowo w pięknym opakowaniu; często też za mniejszą cenę. Nieznane są jednak powody, dla których VW, a szczególnie passat wciąż cieszy się u nas niesłabnącą popularnością. Być może wynika to z przekonania, że piękne nie może być trwałe?
Sytuację na rynku zaogni wejście Hyudaia i40. Auto ma szansę zawojować rynek właśnie piękną karoserią. Możemy być świadkami ciekawej walki-zimna technika vs. design. Kto wyjdzie zwycięsko? To już zweryfikuje rynek.

---

Autor: Hubert Murawko

Źródło: http://motoplota.blogspot.com/


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Autoszyby: krótki przewodnik po historii

Autoszyby: krótki przewodnik po historii

Autorem artykułu jest Jak Kowalski



Trudno wyobrazić sobie współczesny samochód bez jakiejkolwiek autoszyby. Natomiast pierwsze automobile nie posiadały ich w ogóle. Funkcję ochronną przed wiatrem i deszczem musiało pełnić ubranie kierowcy i pasażera. Oczy osłaniano goglami.

Pierwsze autoszyby wykonane były ze szkła używanego w oknach. Takie rozwiązanie okazało się nieszczęśliwe i niebezpieczne. Podczas wypadku autoszyby rozbijały się na duże ostre odłamki okaleczając, a nawet śmiertelnie raniąc pasażerów.

Nowe technologie

Zmianę przyniósł początek wieku XX kiedy to mniej więcej w tym samym czasie (lata 1904-1905) dwóch naukowców, Edouard Benedictus z Francji i John C. Wood z Wielkiej Brytanii, niezależnie od siebie, pracowali nad nowymi rodzajem szkła. Francuzowi zawdzięczamy szkło hartowane, Brytyjczykowi-laminowane, które szybko zaczęto produkować na skalę masową.

Pionierzy autoszyby

Wagę tych odkryć dla przemysłu samochodowego dostrzeżono i wykorzystano w tempie niemal błyskawicznym. Już w 1927 roku Henry Ford w swoich samochodach seryjnie montował autoszyby ze szkła laminowanego. Pierwsza na świecie gięta szyba czołowa powstała w 1934 roku i zamontowana była w modelu Imperial produkowanego przez Chryslera.

Bezpieczne autoszyby

Produkcja samochodów na masową skalę w pełni rozwinęła się w latach pięćdziesiątych XX wieku. Wtedy już każdy model był wyposażony w autoszyby boczne i tylne ze szkła hartowanego. Od tego momentu możemy mówić o rosnącym bezpieczeństwie pasażerów. Autoszyby ze szkła hartowanego wytrzymują nacisk wielu setek kilogramów, a gdy się rozbiją, rozpadają się na niewielkie, gładko zakończone odłamki.

Autoszyby stanowią niesłychanie ważny element konstrukcji pojazdu. Od nich zależy sztywność nadwozia. Przede wszystkim podporą systemu bezpieczeństwa samochodu. Dzięki technologii z początku wieku, w razie wypadku mamy większą szansę na przeżycie.

---

www.euroglas.com.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nissan Leaf samochodem roku 2011

Nissan Leaf samochodem roku 2011

Autorem artykułu jest Paweł Kaczmarek



Nissan Leaf jest jednym z najlepszych pojazdów elektrycznych. Z uwagi na technologię oraz stylistyczny wygląd tego auta zostało ono wyróżnione do nagrody Europejskiego Samochodu Roku 2011.

Zdjęcia: Nissan Leaf samochodem roku 2011

Pierwszy raz tak prestiżową nagrodę zdobyło auto napędzane w 100% silnikiem elektrycznym. Tym bardziej jest to wielkie wyróżnienie dla tego modelu. Konkurencja była również dość duża, a to dlatego, iż wybierano spośród wielu konkurencyjnych marek, takich jak: Citroen, Ford, czy też Volvo.

Wyposażenia

Jak na auto elektryczne posiada on również wysoki asortyment wyposażenia w postaci klimatyzacji powietrza, nawigacji satelitarnej, kamer parkowania oraz innych udogodnień wpływających na jego innowacyjność.

W Europie będzie on dostępny w pięciu kolorach: niebieskim, srebrnym, białym, czerwonym i czarnym. Pierwsze dwa kolory będą metaliczne, a następna para to kolory z zastosowaniem masy perłowej. Czarny będzie w postaci jednolitej.

Silnik

Leaf jest napędzany silnikiem elektrycznym znajdującym się w przedniej części samochodu. Moc tego silnika pozwala na jazdę z maksymalną prędkością wynoszącą 90km/h. Jest on zasilany bateriami, które zostały w pełni wykonane przez markę Nissan. Generują one moc ponad 90kW. Natomiast jego zasięg mieści się z granicach do około 160km.

_____________________________________


Portal Finansowy mBrokers.pl jest nowym serwisem przedstawiającym rzetelne informacje z dziedziny finansów, rynku kapitałowego, prawa, firmy, motoryzacja oraz innych interesujących zagadnień. Powstaliśmy dla naszych użytkowników, którzy są dla nas najważniejsi.

---

Paweł Kaczmarek
Motoryzacja mBrokers.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Następna generacja - Kia Optima

Następna generacja - Kia Optima

Autorem artykułu jest Paweł Kaczmarek



Po raz pierwszy model ten zadebiutował na międzynarodowych pokazach w Nowym Jorku. Optima jest zupełnie nową odsłoną designerską marki KIA, która zaczynać być również potencjalnym konkurentem dla pozostałych marek, również tych z wieloletnią tradycją.

Zdjęcia: Następna generacja - Kia Optima

Po raz pierwszy model ten zadebiutował na międzynarodowych pokazach w Nowym Jorku. Optima jest zupełnie nową odsłoną designerską marki KIA, która zaczynać być również potencjalnym konkurentem dla pozostałych marek, również tych z wieloletnią tradycją.

Kia Optima jest następnym samochodem hybrydowym, ale pierwszym tego typu autem tworzonym przez tą markę. Hybryda ta charakteryzuje się zmniejszonym zużyciem energii, jak i paliwa. Optima jest również dostępna w dwóch innych wersjach napędowych.

Wygląd

Pojazd ten przedstawia prawdziwie designerską transformację w stosunku do poprzedniej generacji. Wszystko to dzięki nowy linią designerskim oraz podkreśleniom dynamiki. Kształty te świadczą o prawdziwie eleganckim, jak i sportowym wyglądzie.

Charakterystyczny jest również kształt wlotu powietrza z przodu auta oraz jego wyprofilowane lampy, które znakomicie identyfikują się i tworzą elegancki, estetyczny wygląd. Wszystkie lampy wykonane są w technologii LED.

Nowa generacji jest szersza oraz dłuższa od poprzedniej wersji.

Tablica przyrządów tworzy spójny panel, który z pewnością ułatwi nam kontrolę gadżetów usytuowanych w danej wersji tego modelu. Jest to niezwykle komfortowe podczas prowadzenia jakiegokolwiek z pojazdów samochodowych.

Dzięki poszerzeniu i wydłużeniu Kia Optima jest teraz bardziej przestronnym autem, w którym nie będzie problemów na brak miejsca, czy to z przodu, czy z tyłu auta.

Silnik

Kia Optima jest dostępna w trzech wersjach silnikowych. Pod maską może znajdować się 2,4 litrowy silnik GDI (200 KM), 2 litrowy silnik GDI turbo (274 KM) oraz 2,4 litrowy silnik hybrydowy. Nowe silniki zapewniają mniejsze zużycie paliwa. Jeśli chodzi o napęd hybrydowy, zostanie on zaprezentowany w roku 2011.


---

Paweł Kaczmarek

Motoryzacja mBrokers.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

środa, 2 lutego 2011

Co zrobić z bezużytecznym samochodem?

Co zrobić z bezużytecznym samochodem?

Autorem artykułu jest Kamil Udręka



Co możemy zrobić z samochodem , ktory już definitywnie odmówił posłuszeństwa? Otóż możliwości jest kilka, ale chyba najlepszą i najbezpieczniejszą dla środowiska jest zezłomowanie auta. Jednak wielu ludzie nie zdaje sobie sprawy, że złomowanie samochodu należy przeprowadzić w odpowiedni sposób.

Zezłomowanie używanego samochodu kiedy już nie nadaje się do ponownego wystawienia w komisie samochodowym czasami jest jedyną możliwą opcją pozbycia się starego pojazdu. W większości przypadków należy uiścić dodatkową opłatę za oddanie samochodu na złomowisko. Jest to związane z koniecznością odpowiedniej utylizacji, zgodnej z wszystkimi przepisami czuwającymi nad ekologicznym postępowaniem z odpadami mechanicznymi.

Jednak wiele osób nie chce płacić dodatkowo za to, że pozbędą się samochodu. Wówczas próbują oni nieco ominąć prawo i sprawić, zę oddanie samochodu na złomowisko przyniesie im jeszcze jakieś dodatkowe korzyści finansowe. Najlepszą metodą jest samodzielne rozebranie samochodu na części i oddanie na złomowisko poszczególnych elementów, osobno. Warto to zrobić choćby dla tego, że niektóre części elektroniczne i elementy silnika można jeszcze sprzedać. Zwłaszcza gdy samochód jest stary, wówczas na rynku części do takich reliktów przeszłości mogą być bardzo poszukiwane.

Oddanie samej karoserii i innych części metalowych na złomowisko wiąże się z pewnym zarobkiem. Na złomowisku otrzymamy tyle pieniędzy, ile wynika to z prostego rachunku. Za kilogram złomu otrzymuje się średnio 0,7-0,8 zł. Należy tą kwotę pomnożyć przez wagę samochodu i wówczas otrzymamy sumę zarobku.

Szacuje się, że średnia waga części samochodu, które nadają się do zezłomowania wynosi około 300 kg. Zatem za zezłomowanie samochodu możemy otrzymać około 200-300 zł. Jest kwota niewielka jednak wydaje się być bardziej opłacalna niż dopłacanie do tego interesu. Jednak ekolodzy i nawet właściciele złomowisk apelują, że samodzielne rozkładanie samochodu na części może być niebezpieczne i zagrażać środowisku naturalnemu. Nie wszyscy wiedzą, jakie części nadają się do zezłomowania. Wyrzucanie ołowianych części na zwykły śmietnik po pewnym czasie spowoduje rozkładanie się elementów i wydzielanie szkodliwych substancji do powietrza czy gleby. Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko.

Dlatego zgodnie z prawem osoba, która chce dokonać zezłomowania samochodu powinna zapłacić za tę czynność odpowiednią kwotę, tak aby proces przebiegał zgodnie z wszystkimi wymaganiami.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zabezpieczenie samochodu - LoJack

Zabezpieczenie samochodu- LoJack

Autorem artykułu jest germano



Niejednokrotnie kupując samochód zastanawiamy się czy nikt nam go nie ukradnie. W tym celu wykupujemy drogie AC, zakładamy alarmy a nawet lokalizatory GPS w nadziei, że odpowiednio zabezpieczyliśmy swoją własność. Lecz czy skutecznie?

W prawdzie statystyki pokazują, że ilość kradzieży w Polsce znacznie spadła, lecz mimo tego może i nas to spotkać. Więc jak się przed tym uchronić?

Niejednokrotnie opisywaliśmy różne podsłuchy, zagłuszacze czy lokalizatory GPS, lecz dziś pragniemy zwrócić szczególną uwagę na nowe znalezisko.

Bardzo ciekawym systemem jak się okazuje jest LoJack, ponieważ nie korzysta on z sieci GSM, lecz wykorzystuje własną sieć stacji bazowych pracujących w paśmie 173.075 MHz. Jak to działa? W aucie znajduje się „ uśpiony” moduł, który uruchamia się w chwili zgłoszenia kradzieży do centrum monitoringu, moduł ten jest aktywowany i rozpoczyna nadawanie a tym samym lokalizowanie zguby. Wtedy sieć odbiorników systemu LoJack może dokładnie określić miejsce ukrycia pojazdu.

Zaletą systemu jest to, że nie można go zakłócić- system wykrywa obecność sygnału radiowego. Zakłócanie powoduje tylko większy szum w monitorowanym paśmie, co tylko może zwiększyć skuteczność systemu a to bardzo duża zaleta. Według danych system nadajników pokrywa całą Polskę a koszt abonamentu miesięcznego zaczyna się od 60 zł. W tym miejscu warto wspomnieć, iż zamontowanie takiego modułu daje nam zniżki w ubezpieczeniu AC, więc faktyczny koszt abonamentu jest znacznie mniejszy.

Jak mówi stare porzekadło „lepiej dmuchać na zimne” niż mozolnie spędzać godziny przed oknem w celu pilnowania własnego samochodu. Dlatego też może warto rozważyć zakup LoJack-a, aby spać spokojnie i podarować sobie odrobinę luksusu?

---

Profesjonalne podsłuchy


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl